Wspomnienia
Rozdzieliła nas odległość
Rozdzieliła nas odmienność
Już dawno zapomniałam o Tobie
I o tym co mi zrobiłeś
Jak dobrze że jesteś tak daleko,
Że nic mi Ciebie tu nie przypomina,
Że to co było...
Wydarzyło się właśnie tam
Idę ulicą
Słyszę znajomy śmiech
Słyszę znajomy głos
Ktoś wypowiada me imię
Niech to nie bedzie prawda...
Niech to nie bedzie on!
Odwracam się
I widzę Ciebie
Uśmiechnietego jak dawniej,
Pewnego siebie jak dawniej
I nagle wracają
Wracaja te wszystkie wspomnienia,
Które wymazywałam z pamięci przez tyle
lat
Powraca ten ból
Który tak dawno zginął
Czuję łzy napływające do mych oczu
A Ty...
Zbliżasz sie do mnie
Z tym uśmiechem co zawsze
Me uczucia odradzają się na nowo
Odwracam głowę byś nie widział mych łez
Zamykam oczy by spłynęły me łzy
I nagle...
Budzę się
TO BYŁ TYLKO SEN
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.