wspomnienia
Sewerynowi
pozostały jak pożółkłe liście
z dużą dozą zadumy
chryzantemy w kolorze tęsknoty
znicz przy zniczu
wiatr wiejący westchnieniami
zapach o tej porze taki sam
wpatrzona w fotografie
miałeś zaledwie dziewiętnaście lat
serce umarło tego dnia co ty
nie płaczę jak obiecałam
wytrzymam przecież wiesz
jutro przyjdę jak zawsze
/…synku, każdego dnia myślę o Tobie i każdej nocy mówię, dobranoc…/ Dodany - 1.11.2017.
Komentarze (62)
stracić dziecko- to straszne przeżycie.
zostawiam swoją obecność i milczenie ...
jak skomentować taki wiersz, kiedy brakuje słów...
pozdrawiam serdecznie.
Jak zawsze. potrafisz zatrzymać słowem
Jesteś z Nim, On z Tobą.
Tak nam obiecał Chrystus.
Pozdrawiam jesiennie.
Czytając łza popłynęła.
Pozdrawiam serdecznie
czy wtedy zaczęłaś pisać bo to ulgę daje ja tęż rok
temu dostałem od losu
bardzo ciężko zaprowadzić dziecko na cmentarz i wrócić
bez niego to niewyobrażalny ciężar ciężar jaki matka
nieść będzie do końca życia swego
Bardzo trudno cokolwiek powiedzieć w komentarzu, bo
wiersz jest tak osobisty... Pozdrawiam serdecznie +++
Nie sposób komentawać takiego wiersza.
Przy takich wierszach zamierają słowa nic sensownego
napisać się nie da.
Człowiek się godzi z ciosami od losu,
choć je z pamięci wymazać nie sposób!
Pozdrawiam!
Wzruszasz Olu i to bardzo,
nie umiem nic sensownego napisać,
bardzo ciepło Cię Olu pozdrawiam i przytulam.
Trudno się z tym pogodzić, w końcu nosiłaś go pod
sercem.
Tak przejmująco i z emocją o odejściu, czyta się z łzą
w tle. Pozdrawiam mocno i serdecznie Olu.