Wspomnienia
Tak małe z ziemi wystają kamyki
myśli, w których wiary szukać nadaremno.
Pośród ścian wplątanych w wydarzenia bez
znaczenia, przekręcam słowa o niezbyt
wdzięcznych brzmieniach.
Twoje widmo we śnie to tylko nadzieja czy
znak?
Spontaniczny pęd marzeń. Droga
niepowtarzalna, jakby nie było dla mnie
cząstki powietrza.
Dążę wobec tego dalej. Z okruchami
przebrzmiałymi, wpisanymi w język
pocieszenia.
Pamiętam to, czego doświadczyłam raz na
zawsze, dopełni się w słowach, które nie
zawiodą bez żalu.
Pozwólcie mi zobaczyć rzecz tak prostą jak
radość, porównując miłość we wszystkim.
Śmierć nie jest wyrokiem niebios. To tylko
nadzieja i zbiór wspomnień rozkoszowanych
codziennie.
Komentarze (25)
czytam sobie i myślę... o tym wszystkim ...jak mało
człowiekowi potrzeba ...jeden mały kamyk i uśmiech
szczęścia ...a czasem słowa dwa ...takie jak... kocham
Ciebie ...tak często mamy je tylko w marzeniach ...bo
ktoś odejdzie bliski sercu ..to liść jesienny opadnie
i tylko żal pozostaje a można go zmienić po prostu w
szczęście ...
Przemijanie wszystich nas ono dotyczy.
Pozdrawiam
Niebanalnie ujęte przemijanie... pozdrawiam
ciekawie o przemijaniu i o śmierci.
Refleksyjnie niebanalnie o życiu i przemijaniu
...wszystko ma swój kres :-(
pozdrawiam serdecznie:-)
Rozbudzający wyobraźnię przekaz, skłaniający
czytelnika do refleksji nad istotą naszego życia.
Pozdrawiam.
Marek
udany wiersz pozdrawiam
Interesujący wiersz z chwilą zadumy...
Pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo ciekawy wiersz i niezwykłe zakończenie
Pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy wiersz Elu. :)
Pozdrawiam najserdeczniej.
Pozostań przy zdrowiu.