Wspomnienia córki bestyji! (1)
Pyzata Hania szczęśliwa była
o takim mężu nawet nie śniła,
na zamku wiodła spokojne życie
lecz czar prysł nagle kiedyś o świcie.
Wtem król zawołał ją na śniadanie
piekielnym wzrokiem spojrzał na Hanię,
i doń powiada: Mów mi zawczasu,
czyś Ty jest córką bestyji z lasu?
By tajemnica u mnie została
musisz mi teraz oddać się cała,
będziesz też syna mojego zwodzić
i do mnie na noc często przychodzić.
- Tyś chyba królu rozum postradał,
kto Ci tych głupot naopowiadał?
powiem mężowi o Twojej woli,
niechaj Ci za to w łeb przyfanzoli.
Na to przerywa król jej w pół słowa:
- Ty na wygnanie bądź już gotowa,
lecz jeśli zmienisz swoją postawę
to za zamkniętą uważaj sprawę.
cdn...
Komentarze (21)
I co dalej? Zapowiada sie ciekawie...
Może ja kiedyś bajkę napiszę
Której tematem będzie...co?
Życie ;)
Witaj,
obejrzyj koniecznie link autorstwa Ziuki Namiary u
mnie w komentarzach.
Pozdrawiam.
Zycie, pisze Bajki, Bajki pisze, zycie.:)
Wspaniale piszesz.
Pozdrawiam Krzysiu.:)
życiowy:)
Bajkopisarz z krwi i kości u którego dobry humor w
wierszach gości.:)Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)
I takich mamy królów o bogatej chuci,
kto zatem z tronu ich zrzuci.