POCZTÓWKA Z DEPRESJI
Tym, którzy nie rozumieją...
Odwiedziła mnie kochanka,
Którą wielu dobrze zna.
Żona, dz*wka, koleżanka.
Ma Depresja. Siostra ma.
***
Wstając rano w bezsilności,
Na grzbiet wrzucam parę szmat.
Wkładam maskę normalności
I wychodzę w szary świat.
Spojrzeń wścibskich tłum mi ciąży,
Jad języków wbija miecz.
Nim zrozumieć ktoś mnie zdąży,
Woli wcześniej wysłać precz.
Wszędzie kłamstw sieć zarzucona,
A o prawdę mam się bić.
Pragnę śmierci, ale Ona
Bierze tych, co pragną żyć.
***
Dzisiaj każda wódki szklanka
Wchodzi we mnie aż do dna.
Towarzyszy mi kochanka.
Ma Depresja. Siostra ma.
Komentarze (6)
trudny temat w b. dobrym wierszu...
Głęboko poruszający..
A nawiasem "A nie nie mówiłam?" - mnie warto chować
swojej twórczości do szuflady, choćby dla tych kliku
komentarzy, dobrej rady i tych prawie stu przeczytań;)
powodzenia i liczę na częste publikację, na pewno
będę obserwowała Twój profil z niecierpliwością;)
Pozdrawiam;):*
wiersz poruszający niełatwy temat, coraz więcej ludzi
ma takie problemy...
Wódka to nie jest lek trzeba leków bo będzie gorzej
pozdrawiam
współczuję, wiem coś o tym, pozdrawiam
Temat niefajny, ale wiersz tak. Miłego i
uśmiechniętego.