wspomnienia jak fotki
spojrzenie już błądzi pośród obcych światów
samotność ma oczy nocy i oddech nietoperza
w zaułki zapamiętanych alejek wciskają się
płowiejące cienie ze ścian
rozpoznaje grymas ojca
ma krawat w pomarańczowym zapachu
przed domem mama rozdaje chleb i kot
tańczy pod jej stopami
wystarczy tylko pozbierać
w jeden rodzaj szczęścia gdzie
przypływ źródła wytryska na dłoniach
niezmącony w liliowej poświacie
tylko twoje oczy patrzą
jakby ostatni raz
Komentarze (2)
metoda wrzucenia w akcję od razu, lekko wzniosły ton,
redakcja logiczna opisowa Wiersz melancholijny zaduma
,bo dlaczego nie zbiera tylko idzie w samotność Tu
niedopowiedzenie Bardzo ładny w wymowie Pozdrawiam
Oczy rejestrują wspomnienia, które w naszym życiu
odgrywają ważną rolę...