Wspomnienia w kolorze atłasu
na Wawelu w każdym oknie
mieszkają życiorysy
pod strażami modlitw
śpią królów sumienia
każdy z nich serce
w wielkim dzwonie
zostawił
płyną leniwie po parkietach
muzealnych kapci szepty
portrety od lat uparcie
szukają w twarzach
zachwytu
splątane włosy arrasów
malują kolorem dawne mity
tylko tam w największej sali
smutno stoi tron pusty
skrzydłami okryty
autor
Ignacy Barry
Dodano: 2005-12-15 14:41:39
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.