wspomnienia o poecie ,,wróbel"
Wpominam Ciebie Ryszardzie Kisiel -wróbelku z wielką życzliwością -Bolesław -slonzok
Jutro mija kolejna rocznica oddania do
druku ostatniego wiersza przez mojego
przyjaciela ,,wróbla" -Zielona miłość
Popłyniemy zieloną rzeką,
Której nurt niewiadomo gdzie ginie.
Nasza łódź z zielonego sitowia
Do zielonej zatoki wpłynie.
Tu zatrzymamy się na chwilę,
Razem z nami zatrzyma się czas.
Dookoła zieleni jest tyle,
A do tego zielona miłość w nas.
Zielone powietrze, swym ogniem,
Nasze serca zielone rozpala.
Płoną jak zielone pochodnie,
Chcą nawiązać z sobą cichy dialog.
Powietrze przepojone nektarem,
A wszędzie kwitnie szczęścia tyle,
Że chciałoby się dotknąć nieba,
I wzlecieć zielonym motylem.
wrobel -Ryszard Kisiel
Komentarze (8)
Pięknie, że wciąż no swym przyjacielu pamiętasz.
Przypomniałeś jego wiersz, to bardzo miłe. Pamiętam
tego autora z początku mojej bytności na Bej-u.
Ładne. Pozdrawiam.
pamiętam tego autora i jego wiersze (bywał pod
moimi)...dobrze że żyje w wierszach i chwała Ci za to
że przypomniasz nam jego wiersze:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Świetny wiersz !
Dziekuje za mozliwośc przeczytania
Pozdrawiam serdecznie :)
Także pamiętam tego wszechstronnego autora. Kojarzy
mi się z romantyzmem
humorem i życzliwością. Miłego dnia:)
dlaczego nie zzieleniałem z zazdrości dobry wiersz
nie bardzo rozumiem. Wiersz napisał Ryszard Kisiel a
ty od lat usiłujesz go opublikowa drukiem? Czy autor
nie żyje?