Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wspomnienia, wspomnienia. Proza.

Słońce chyliło się już ku zachodowi, choć wciąż jeszcze świeciło jasno na ciemnobłękitnym niebie. Światło przybrało głęboki, pomarańczowy odcień, szykując się do przejścia na drugi brzeg.
Wzdłuż jeziora ciągnęły się łagodne wzgórza łąk, porośnięte tu i ówdzie rzędami starych wierzb. Przy brzegu szuwarami poprzecinanymi wysepkami piachu obmywanymi przez fale. W pewnym momencie, ponad sitowiem wzbił się z głośnym
krzykiem do lotu jakiś ptak wodny. Jego głos sprawił, że wróciła tęsknota i poczuła się jak ptak ze złamanym skrzydłem. Bolesny był fakt, że nigdy przed nimi nie było wspólnej przyszłości.
Od początku na ich związku, szarą smugą kładły się cienie… Fale trosk tłoczyły się pod powierzchnią pianą radości.
Pomimo to, była szczęśliwa, tak nieprzytomnie szczęśliwa, że jedyne, czego pragnęła, to spędzić razem z nim każdą następną minutę życia. Działał na wszystkie jej zmysły. Dreszcze emocji przebiegały przez jej ciało, kiedy jego
spojrzenie przesuwało się po niej. Potrafił sprawić, że znużenie, które jeszcze niedawno tak bardzo ją przytłaczało, ulatniało się w jednej sekundzie jak obłoczek pary. Ledwie słyszała jego słowa, był tak blisko, taki kochany. Świat wtedy był rysowany łzami szczęścia. Często doprowadzał ją na ogranicze szaleństwa. Pościel pachniała grzechem. W królestwie pocałunków i pieszczot tysiąca, na horyzoncie pojawiała się kropla nadziei blada.
Po chwili przygasała i smutek sprawiała. I zostały w sercu wyryte wspomnienia, jak na kartce atrament.
Tessa50

autor

Tessa50

Dodano: 2013-02-14 12:41:29
Ten wiersz przeczytano 1549 razy
Oddanych głosów: 34
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (37)

vragoo vragoo

Dziękuję za odwiedziny! No cóż akurat w Walentynki
udziela mi się taki klimat. Ale poezja i proza to
lekarstwo na wszelkie rany! Pozdrawiam!!!

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Zapraszałam Cię kiedyś do mojej prozy! bo Ty jesteś
specjalistką, nie przyszłaś....

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ach! te wspomnienia Teresko! czasami tak bardzo
bolą...
Pozdrawiam serdecznie:)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Piękne wspomnienia z odrobiną melancholii Tesso.
Szczęścia życzę:)

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

Smutno u Ciebie Tesso, ale... piękne wspomnienia
pozostały. Niech wróci nadzieja i szczęście.
Serdecznie pozdrawiam

vragoo vragoo

Początek, nieco tajemniczy, nie zapowiadał takiego
rozwinięcia, czułej i namiętnej treści...Pozdrawiam
serdecznie!

blondynka8 blondynka8

Tesso przeszłaś samą siebie. Gorący, klimatyczny
tekst, czytam - odbieram jak erotyk...chociaż to
norma-:)
Jeszcze raz sobie wieczorkiem zafunduję tę opowiastkę.
Dziękuję za doznania i wszystko gra, bo to
Walentynki:) Pozdrawiam niezmiernie cieplutko-:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »