W wspomnieniach zachowaj...
Głuchy bol mijania czasu
wrogie milczenie widnokregu gwiazd
Zabijamy nadzieje
Stoje i patrze w Twoja twarz
Krople spadajacych promieni słonca
rozkochały orzechowe oczy
Pobladłe usta Twojego oddechu
Dzwiek naszych mysli
bładzi przez dym mgły horyzontu
Tylko akwarele moich snow
maluja zachod naszych wspomnien
Tylko cien tak bezpamietnie za mna bładzi
jak tesknota fal
na slepo szukajaca Twojego brzegu
Wiatr zagubienia podaje Cie dłon
Koniuszkmi zapomnianego pragnienia
gonisz uciekajace chwile
Z obiecana dedykacja dla Ciebie ... Twoja Bandytka :)
Komentarze (2)
Piekny wiersz,,Pozdrawiam:)
Przepiękny ten List pożegnalny, podziwiam Panią z
całego serca i cieplutko pozdrawiam :)dziękuję :)