Wspomnienie
Przyjacielowi, ktory...
Owinęłam sobie wiatr wokół nadgarstków
Nie uciekał;
Szeleścił obijając sie o moje myśli
Spiewając najpiękniejszą z pieśni
Dodając otuchy i będąc nadzieją
Ucichł.
Nie potrafiłam go docenić
Nie widziałam go takim jakim był
naprawdę
Rozczarowalam się
Zgubiłam.
To dobrze.
Odkrylam czym jest wiatr.
Naszczescie szumią jeszcze maki
...nie powinien być nikim więcej niż tylko przyjacielem...
autor
Assh
Dodano: 2004-12-22 19:41:50
Ten wiersz przeczytano 533 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.