wspomnienie
dziś wspominam
swoje odrodzenie
kiedy to podniosłem się
niczym feniks z popiołów
bo dzięki tobie zrealizowało się moje
marzenie
dlatego przy tobie
pragnę odradzać się wciąż co dnia,
a nasza więź stale umacniając się przez
wieczność niechaj trwa.
Warszawa, 24.11.2005r
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2005-12-11 08:20:06
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.