Wspomnienie
Leżąc naga, spragniona Twego dotyku,
przykryta mgiełką wspomnień
przypominam chwile,
gdy Twój oddech stawał sie ciężki
Jak delikatnie, powoli i z ciekawością
dotykałeś mego rozgrzanego ciała
Twe ręce początkowo błądziły,
szukały drogi,
aż wreszcie odnalazły właściwy szlak
A ja błagałam o więcej
Chciałam bys nigdy nie przestawał
Byś zawsze mnie kochał
autor
shanti
Dodano: 2004-09-29 19:01:22
Ten wiersz przeczytano 650 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.