Wspomnienie
Ze smutku oczy przymrużyłam.
W muzyki tony się oddałam
Bo dzięki niej wraca ta chwila
O której nigdy nie zapomniałam.
Znów krople deszczu łapie ustami,
Przed piorunami chowam się w ramiona.
I w pocałunkach ginę pod lipami
A twarz ukrywam w Twoich dłoniach.
Łzy szczęścia plączą się z kroplami
I dzięki temu nie wiesz ,ze płaczę..
Utul mnie jeszcze w swoich
ramionach…
Bez nich zupełnie nic nie znaczę.
Gdy deszcz ustanie, pójdziemy w drogę
Razem za ręce, jak małe dzieci,
Gdzieś pod lipami szczęście zostało,
Co dziś już dla nas jest wspomnieniem.
Komentarze (1)
Dżem z cukrem i miodem: Ona kona gdy zamkną się wokół
jego ramiona