Wspomnienie...
Dla tych, którzy poznali smak zdrady...
Zdaje mi się, że słyszę
Moja dusza spogląda gdzieś daleko przed
siebie
Tymczasem ja patrzę za siebie...
Wspominam...
...to co było między nami...
...to co mi mówiłeś...
...to jak na mnie patrzyłeś...
...to jak mnie całowałeś...
...to gdy patrząc mi w oczy mówiłeś
KOCHAM...
Kłamałeś...
Bezczelnie kłamałeś myśląc, że nic nie
podejrzewam...
Wiedziałam, że jest ona
ta druga
ta lepsza...
Wiedziałam, że w dzień jesteś z nią
a w nocy ze mną
Że w dzień swymi dłońmi dotykasz jej
a w nocy tymi samymi dłońmi dotykasz
mnie...
Nie wiedziałam tylko, że mnie w końcu
zostawisz...
Że odejdziesz, byś mógł nie dzielić swego
czasu między mnie a ją...
Nie wiesz tylko jak zraniłeś mą duszę
Twoją męską dumą
Twoim pożądaniem
Twoją głupią pychą...
Zabiłeś...
To co kiedyś było miłością...
...dziś jest tylko wspomnieniem...
...dla tych, którzy jej nie poznali, aby ich ostrzedz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.