wspomnienie
do P i P...
niby dzień
a jednak przytłacza jak noc...
może to ja się nie obudziłam
uczucie roztargnienia
nie chcę być winna
wszsytko kiedyś stracę
tak zwykle bywa ze wszystkim
czy to jest wymuszone?
cichy krzyk proszę
nie opuść nigdy
Twoje kiwnięcie głową
bo przecież wiem o tym
a jednak dalej proszę
mały uraz?
autor
myszowatosc
Dodano: 2006-08-16 11:39:18
Ten wiersz przeczytano 383 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.