Wspomnienie
miałeś twarz z zielonymi oczami
i nawet noc była z zielonymi gwiazdami
trzymając się za ręce chodziliśmy
zielonymi parkami
nasz pierwszy nieśmiały pocałunek
zielenił się słodko
jak poranna pierwsza rosa
- wiesz ?
jeszcze mam ten zielony kamyk
trzymałam go na szczęście
zaciskając mocno w dłoniach
i podróżujesz we mnie
zielony kamyku
w szkatułce serca ukryty
bo kolor zielni jest najmilszym
wspomnieniem
już nic tak nie smakuje
jak nasza zieloność tamtych lat
Komentarze (35)
Zielony, jest moim ulubionym kolorem. Ładnie piszesz o
pierwszej miłości. Serdeczności.
piękna ta zieloność która nadzieją została w Twoim
sercu:-)
pozdrawiam
Ale ładnie. Czuję tę zieloność :)
Miłego dnia.
ZIELONY KOLOR
BARWA NADZIEI
Piękne są wspomnienia z tych naszych zielonych lat,a u
Ciebie pięknie ułożone w wiersz .Pozdrawiam.
Grasz w zielone...Bardzo się podoba.Pozdrawiam.
Tak, nic tak nie smakuje :) Piękny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Bardo ładny wiersz...zielono...a jak ciepło z
nadzieją!
Pozdrawiam
Zieleń to nadzieja jesionka, moźe w końcu przyniesie
szczęście. Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Tak, juz nic tak nie spakuje jak za dawnych lat. Tylo
jakby sie zastanowic to dzisiejszy czas za pare lat
bedzie samkowal jak za dawnych lat:))))))
Witaj Krysiu,
Lubię ten kolor - jest też balsamem dla oczu. Pięknie
Ci wyszła, ta Zielona Miłość. Pozdrawiam serdecznie i
ślicznie dziękuję, za miłe odwiedzinki:)
Ps. Jeśli można - zjadłaś literkę 'e'w słowie zielni
(myślę, że miało być zieleni).
zielono i nastrojowo :)
kolor zieleni*
ładny wiersz, ciepło pozdrawiam :)
Tyle tu pięknych słów, takich ciepłych, z nadzieją.
Pozdrawiam Jesioneczko.
lubie zielony kolor, bardzo :) Z przyjemnoscia :)
pozdrawiam:)
Kolor zielony to kolor radości:) z przyjemnością
przeczytałam Twój zielenią kwitnący wiersz...zielono
mi się zrobiło przed oczami i w sercu:)))Pozdrawiam
cieplutko