*Wspomnienie
Na łąkach bytowania - oni
z kosmicznego pyłu stworzeni.
Chłód tamtego lata ciągnął się,
wyrzutami sumienia.
To było szaleństwo.
Na samo wspomnienie rumieniec
barwi policzki,
piersiom brakuje oddechu.
Wariowała z miłości.
Instynkt samozachowawczy
podpowiadał
o krok dalej - przepaść.
Nie dbała o to...
Szukała punktu zaczepienia,
w gąszczu półprawd.
autor
Kropla47
Dodano: 2019-10-27 16:59:28
Ten wiersz przeczytano 1092 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
pięknie Kropelko
pozdrawiam serdecznie
Za miłością można pójść nawet w ogień.
Miłego wieczoru :)
Zagubiona przez miłość. Ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wszystko pięknie ujęte. Pozdrawiam.
Bywa,że miłe złego początki.
Ładnie napisane.
Pozdrawiam.
Bardzo emocjonalny wiersz... Pozdrawiam serdecznie:)
miłość jest ślepa, choć to piękne
uczucie,,pozdrawiam:)
świetny, refleksyjny białas... graty:) pozdrawiam
Kroplę
Pozwole sobie za skorusa... pozdrawiam:)
...żeby poznać całą prawdę ,czasem odbijamy się od dna
przepaści...pozdrawiam...
Gdy miłość przychodzi mówisz sobie, (wszystko jedno,
niech się stanie) dopiero we wspomnieniach przychodzi
opamiętanie... cudny wiersz, pozdrawiam serdecznie
Och, te półprawdy, na dłuższą metę - ranią swoim
niedopowiedzeniem.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dynamiczny przekaz, zatrzymał:)
Czasami warto zaszaleć. Choćby po to, żeby później
było co wspominać...
Jeżeli suma półprawd jest liczbą całkowitą to tworzą
prawdę ;-)
To tylko w żarcie jest możliwe. Półprawdy mamią.
Pozdrawiam