Wspomnienie Casjana
Dzien Piekny dzien
Spotkali sie Ona i On
Ona Piekna Zmyslowa
On wpatrzony w jej Piekne oczy
Z Kazdym ruchem jej ust
Czul sie jakby Przemiawiala przez niego
A lekki oddech Delkiatnie chlodzil Jego
policzki
Wyszli!Wyjechali!Lecz niedaleko
Zrobilo Mu sie Cieplej czul ze jest
nadzieja!
Marzyl o jej dotyku o jednym niewinnym
pocalunku!
Nadzieja!
Ona szukala w nim przyjaciela!
Lecz czula takze ze cos sie wydarzy!
Lecz czekala na jego ruch!
Łózko ona lezy plecami do Niego!
On delikatnie snuje palcami po jej
Plecach!
Dreszcz przechodzi po kazdym Dotknieciu!
I wreszcie ta chwila!
Odwozi ja do domu!
Serce Bije jak Mialo by Pęknac!
Pozegnanie
Delikatny Pocalunek
Przez Ktory Poczul sie jak w niebie
A nadzieja Ktora zyl Zatopi
Ktora w nim Pozaostaje do dzis
Bo przegral
Ona probuje zobaczyc w nim przyjaciela
Ona dla niego jest Aniolem"Przyjacielem"
Lecz NAdzieja Trwa i mozna isc z nia do
Grobu
Bo moze tam u OJCA
Spotkaja sie
I beda Szczesliwi
Dla Przyjacioleczki!!!Od Casjana!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.