Wspomnienie II
Najbardziej bolesne wspomnienia
To te najpiękniejsze
Bo któżby chciał pamiętać piękno
Nie mogąc go znów mieć?
Wszystkie one kolekcjonowane
I pielęgnowane przez lata
Zbierają się w końcu
W głowie babci na bujanym fotelu
I nikomu do głowy nie przyjdzie
Że to ta sama szalona dziewczyna
Co zrobiła sobie kolczyk w języku
I wymykała się nocą na plażę
Teraz może tylko siedzieć i opowiadać o ty
wnuczkom
Które i tak nigdy jej nie uwierzą...
Więc po co tak żyć
I wszystko spamiętywać?
Ja nie chcę
Nie umiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.