Wspomnienie jednej nocy...
W tej ciszy
głos się załamał
zamarły słowa
W tym pokoju
owiani tajemnicą
zostaliśmy sami
Pościel wilgotniała
bez pohamowań
topiliśmy lody
A nad ranem
uciekłam
jak złodziej...
by nie zdążyć cię zranić...
autor
Jadwizka
Dodano: 2007-08-14 13:45:35
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
mnie sie też podoba, tyle tylko, że puenta
paradoksalna... ale wyraża Twoja...skruche, żal nie
wiem jak to nazwać bo nie wiem co dokładnie czułaś...
Niezly wiersz, ale powinno byc chyba "bez zahamowań".
Bardzo udana i ciekawa prezentacja mysli autorki...
Piękne i cieple wspomnienia opisane w wierszu,
wspomnienie jednej nocy, cudownej i niezapomnianej.
bardzo zmysłowy wiersz erotyczny raczej!
"A nad ranem
uciekłam
jak złodziej...
by nie zdążyć cię zranić..." i okazuje się, że nie
tylko mężczyźni nas ranią!