Wspomnienie pierwszej miłości....
Jaśmin zakwita kaskadą wspomnień
wonią podsyca znów zmysłów płomień
między płatkami są zapisane
chwile uniesień przez życie nam dane
W kwiecie jaśminu Twoje usta, oczy
śmieją się do mnie chwilami rozkoszy
kiedy Twe dłonie śmiało, coraz śmielej
tworzyły obrazy na moim ciele
paletą subtelnych kształtów, kolorów
niepowtarzalnym urokiem wieczorów,
niepowtarzalne to chwile i ten czas
bo kochałam pierwszy...i ostatni raz
Gdzie dzisiaj jesteś, mój książę, gdzie?
Odszedłeś z bajki... stałeś się snem
a dni kiedy byłam Twą jedyną różą
były kroplą ciszy, na morzu, przed
burzą...
Kiedy słowo "kocham" z wiatrem uleciało
me zranione serce samotność wybrało
Czasem jeszcze smutek, życia mego
cieniem
choć jesteś od dawna już tylko
wspomnieniem
Komentarze (3)
ach ten jaśmin - siedziałem dziś pod jego
baldachimem...
Tak, to prawda. Pierwsza miłość nigdy nie ucieknie z
naszego serca...a inne w jakimś stopniu są jej
odbiciem...
Pierwsze miłości zawsze zostawiają niezatarty ślad w
sercu i duszy...i niekiedy bywają tymi
jedynymi..bardzo lirycznie i smutno niecodzienne
rymy...