Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wspomnieniem lipcowym malowane

poranek
budzę się wraz ze wschodem słońca
Ciepły promień słońca całuje mnie w policzek
bym ukochała nowy dzień
zaspana, obserwuję narodziny dnia
kryształowe krople rosy mienią się ciszą
- tak bardzo chce się żyć

południe
świat obudził się do życia
ludzie pozamykani za szybami autobusu
przyklejeni do okna marzą o wolności
chyba zapomnieli o przystanku
na trasie swojego życia
kobiety uciekają przed stukotem własnych szpilek
odbijających echem słowa: prędzej, prędzej
a fontanna w parku tryska radośnie –
jakby cieszyła się życiem
i już wiedziała
równo z nadejściem jesieni - uśpią ją do kolejnego lata
tylko uważny przechodzień dostrzeże
w fali opadających kropli zarysowująca się tęczę
są też tacy, którym woda ochłody nie przyniesie
siedzą o tam, złączone dłonie wyplatają uśmiech
i kołysząc się we westchnieniach
wiedzą, że „wody wielkie nie zdołają ugasić miłości”

wieczór
napływa szarością kolejny lipcowy wieczór
makatki chwil powieszam we wspomnieniach
uchylam okno, by
„poczuć jak pachnie powietrze, gdy już kończy się dzień”
mogłabym to wdychać godzinami
z nad lasu słychać sowę, wyhukującą kolejną mądrość dnia
- bez jednej rany, to jeszcze nie miłość
dość mądrości na dziś, włączę głośnik i wszystko będzie grało
jak w starym dobrym małżeństwie
aż chciałoby się „w dali znikać cicho”

noc
zaparzam księżyc w porcelanowej herbaciarce
akurat wpadł przez okno do filiżanki
świetlista jego esencja zaczyna pachnieć bezsennością
nalewam sobie ostatni już łyk dnia
„księżyc patrzy, dzień zasypia, ślicznie jest!”
zamykam oczy i czuję jak
pięknie, ach pięknie w tej mojej samotności
z kroplą słonej rosy na policzku, pytam się
którędy do poranka?

Dodano: 2009-03-27 16:45:51
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

krys-tal krys-tal

Całość malowana wzruszeniem zachwytu nad tym co Cię
otacza. I Ty w tym świecie, jednak gdzieś obok...
Więcej takich dni, może bez tej "kropli słonej rosy",
ostatnia zwrotka - można się wzruszyć. Plus! :)

Rapsis Rapsis

wiersz przypomina mi o lecie, o radości z życia, widzę
że potrafisz zachwycać się nim
nawet na pozór bez znaczenia rzeczami .
Kobieta krucha jest jak porcelana wiec mimo swej
radości czuje tez lęk ale w chwili smutku ktoś chwyci
ja za rękę :)
podoba mi się Twój styl pisania ,lekki i głęboki :)

elka 123 elka 123

Bardzo malowniczo od świtu do nocy. Poczułam ten
lipcowy dzień jak w rzeczywistości. Ładny wiersz.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »