Wspomninam dziś cienie tych...
I cześć wiersza dedykowana ludziom których spotkałam w życiu mam nadziej że jeszce kilka tych cześci napisze kilka jeszcze o tych cieniach a nade wszystko o tych którzy jednak zostali na dłużej w serduchu i obok mnie
Jakże wielu ludzi przewija się przez
życie
Jedni już w nim zostają
Innych wspomina się tylko jak w micie
Jedni to przyjaciele
Inni jak cień człowieka
Ci pierwsi zostają na wieki
Po drugich wspomnienia wywlekać
Michał on tylko przytulił
Chłopiec, co spytał o drogę
Paweł, co w kinie obok w krzesło się
wtulił
Praktykant z kolczykiem nad okiem
Łukasz ten piękny piłkarz z drużyny
Dziś z inną za rękę idzie
Ten, co obiecał wyżyny
Rajdy po górskich stolicach
Arek, co puszką piwa się dzielił
Mateusz, co tańcem zaszczycił
Ministrant, co msze raz umilił
Adrian, na zdjęciu uchwycił
Marek, co tort obiecał
Michał przez neta poznany
Filip, co cichy uśmiech puścił
I Krzyś dawno gdzieś zapomniany
Bartek na meczu w klubie
Mateusz chłopak z ulicy
Daniel przystojny narkoman
Remik miłość pierwszoklastki - pannicy
Wiele ich jeszcze było
Długo by jeszcze wspominać
Lecz każdy z nich był cieniem człowieka
Po nich wszystkich jedynie wspomnienia mogę
zatrzymać
A wiec wszystkim krótkim pięknym znajomościom=) pięknym, miłym chłopcom którzy z jakiegoś powod zostaną dla mnie wspaniałymi wspomneiniami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.