Wśród bezmiaru cię szukałam…
Dla tej, która tak samo jak ja ciągle szuka swojego księcia...
Wśród bezmiaru cię szukałam…
Wśród
milionów
tysięcy
setek
tłumów
kojących szeptów
krzyków
wielkich oceanów
lądów
błękitnych mórz
kałuż
kropli deszczu
łkających po cichu
niepocieszonych
kochających
samotnych
głośnych
cichych
krzykliwych
cierpiących
pięknych
nieczystych
prostych
fałszywych
podłych
wielkich
małych
mądrych
głupich
Wśród bezmiaru cię szukałam…
Wśród bezkresu cię szukam…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.