Wśród figlów
Wieczorowy szkarłat nieba
nie mogąc doczekać się zbłękitnienia
przysiadł na czubku dębu
i czeka aż obróci się ziemia
mamy więc odrobinę czasu
wieczór niech będzie pożywką
będziemy przy sobie hałasu nie robiąc
by noc nie myślała o nas brzydko
oplotę cię nie tylko myśli pajęczyną
wśród figlów nie będzie pospiechu
nie jesteś świątynią tylko dziewczyną
przecież daleko jeszcze do zórz
coś się dziś spełni skrzydlatego
nad uśmiechniętym kwiatem
będzie w zasięgu ciała mojego
zapłonie czerwienią to co było blade
gdy czas do świtu się pochyli
powącham jeszcze twoje włosy
dzień nie zobaczy jak byliśmy sobie mili
z dębu szkarłat w błękit nieba wskoczy.
Komentarze (12)
"z dębu w szkarłat nieba wskoczy"podoba mi się ten
wers,no i zmysłowość wiersza.
Pozdrawiam poranną porą,ja też coś dałam,tyle że mój
wiersz nie zmysłowy
--
A propos rymów ,Pani Mario,to rymu prostego sam nasz
wieszcz Adam używał,a dziś niestety ten rym nie
modny,szkoda wielka
Pozdrawiam,miłego dnia życząc
mariat - Oceniaj wiersze, a nie autora,gdyż to tylko o
tobie źle świadczy.
mariat - najprościej pisać białe i nieregularne wtedy
nie ma się czego doczepić. A ten ostatni komentarz to
nie na miejscu
No tak, ale co wolno Wojewodzie...
a poza tym tamto się śpiewa, a Twoje też? Może
jestem 5 lat za murzynami?
mariat - Osiecka "A na razie światła nie gaś i miłości
też,
bo na obu nocy brzegach znajdziesz tylko deszcz,
a na deszczy diabły rosną, diabły sieje wiatr,
trzymaj mnie za rękę mocno, bo się skończy świat. "
mariat - polecam wiele takich marnych rymów u
Osieckiej i Kofty
mariat - już nie ma :-)))
nie musi, ale jest!!!!!! i to byle jaki.
mariat - Masz rację ,z tym że tam nie musi być
rym:-)))
czasu/hałasu = to przeszkadza, szczypta grafomańska
się zakradła i już po nocy = spartaczona / hi hi
wrzątek - Dziękuję ,tak miało być :-)))
bardzo zmysłowo:)