[wśród krzyży gniją dni]
dla chłopaka, który zrzucił mi wszystkie jesienne liście, planety i gwiazdy na głowę...
wśród krzyży gniją dni
na grobach zapomnianych od razu
nad mogiłami minionych chwil
wpisanych w bezkształt krajobrazu
...i odszedł całkiem bez słowa
Komentarze (1)
spodobały mi się te wersy, są całością same w sobie,
tak niewiele słów, a tak wiele myśli...pozdrawiam