Wśród rumianków
widok na dzieciństwo
ubrał się w słońce
które wydziobują wróble
urosły nasze drzewa
dęby topole wierzby
dyskretnie ukrywają pośród liści
swój artretyzm
czasem przemknie przez nie chmura
otworzyłam okno
to już następne lato zbliża się
po wiosennej radości
przeczucie zmian błękitu
lub srebra na głowie
co dalej
nie wiem
zasłuchana w wiosenne burze
płynę ponad lasami
po zielonej nadziei
wyplatając myśli dla ciebie
o naszej miłości spełnionej
przy końcu drogi
dotykam brzozy
właśnie zgubiła liść
a ty spokojnie czekaj
jestem wciąż bliżej
Komentarze (17)
pięknie!!
'czekaj spokojnie
jestem coraz bliżej' tak sobie czytam na własny użytek
miłego dnia życzę
Podoba się.
Pozdrawiam :)
fajna refleksja o przemijaniu.
"a ty spokojnie czekaj"
- a moje okna zamknięte
Piękny : )
O jak pięknie i refleksyjnie, pozdrawiam :)
Ciekawa refleksja o przemijaniu zycia... pozdrawiam
i ja dołączę do zgodnego chóru czytelników Pozdrawiam
serdecznie:)))
Dołączam do czytelników, którym spodobał się ten
przepływ miłości.
Miłego wieczoru:)
"A co dalej nie wiem', zapewne jesień,
nim się opalisz już będzie wrzesień.
Pozdrawiam Jesion, tańczyliśmy nad wiosną, a tu mamy
lato,
wystukuje o szyby rytmiczne staccato.
Obraz malowany słowami. Pozdrawiam.
Mega przytulna liryka :)
Pozdrawiam Jesionie :)
Ciekawy wiersz z wieloma refleksjami myślę,że
podyktowany wielką tęsknotą z wymowną puentą.
Pozdrawiam serdecznie.
podoba sie, bardzo.
Pozdrawiam :)
"A Ty spokojnie czekaj"...mam nadzieje ze dobrze
zrozumialam i zinterpretowalam Twoj wiersz...podoba
sie.
Bardzo ładnie obrazowo pozdrawiam