***wśród traw miłość spotkałam
miłość i ja chadzamy tymi samymi drogami
na świat patrzymy zielonymi oczami
mimo że mamy sporo lat
nasze serca kilka łat
biegamy po łąkach
aby pośród traw, fantazje spotkać
uszczęśliwiać tego jednego
mężczyznę ukochanego
obok mnie kroczył
zachłannie całując nie tylko oczy
a ja płonę z wiankiem na głowie
kryjąc się w listowiach
korzystając z każdej chwili która się
mili
w ramionach konam nie raz
niczym opętana przez wiatr
szepcząc nie szkoda róż jak płonie nie
tylko las
wśród traw miłość spotkałam
Twoje oczy są moim przeznaczeniem, utrapieniem moją wielką miłością...
autor
(OLA)
Dodano: 2007-05-14 00:02:01
Ten wiersz przeczytano 627 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
witaj
miłość ma wiele twarzy, a gdy naprawdę
kochamy to kochamy wszystkie zmarszczki na twarzy
swojej miłości.
pozdrawiam serdecznie
Wiersz pełen miłości ...
Pobudza wyobrażnie , co chyba najważniejsze ... uroczo
;)
Wiele miłości masz w sobie!
Romantyczny, bardzo ładny wiersz..Pozdrawiam Ewa:)
Och gdzie te miłości chadzają i ile miłosnych uniesień
ze sobą niosą, pięknie to ujęłaś.
...piękny wiersz, bardzo nastrojowy:)
kochaj i bądź kochana, słowa Twojej miłości dźwięczą
mi w zielonych oczach (nadziei) pozdrawiam
kiedy piszesz w ten sposób , wiem, że znów masz lekką
duszę..:) Henryk
piękny scenariusz... dobranoc...)))
czuje zapach tych traw o kolorze jak oczy....
tak wyraźnie widać jak biegniesz lekko ponad
łąki....masz skrzydła miłości....u ramion....
przeczytałem jednym tchem...pozdrawiam...dobrej
nocki..
Miłość... bez względu na to, gdzie ją spotykamy...
zawsze jest najcudowniejszą i pełną magii chwilą dla
każdego z nas... Pozdrawiam:)
Olu, Ty nosisz miłość w sobie. Wiersz piękny, obrazowy
i sugestywny. Milej nocki :)