Wstawaj szkoda dnia
Pod rękę życie chwyć
uśmiech na siebie włóż
w kaloszach, czy w bamboszach
alejką krocz - czerwonych róż.
Wetknij czapkę, na bakier
bo chłodem już zawiewa
nie zmarnuj żadnej chwili
słońce będzie cię wspierać.
Dopóki jeszcze, nogi niosą
w sercu jest werwa, chęci bycia
przed siebie idź, na szczyt
chwytając się promyka.
autor
Ola
Dodano: 2013-11-02 10:14:10
Ten wiersz przeczytano 2743 razy
Oddanych głosów: 68
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
Dziękuję Warszawianko. Pozdrawiam grażyna-elzbieta.
Optymistycznie. Msz "walor bycia"
dziwnie brzmi może napisać np "chęć bycia", lub
inaczej.
Może rytmiczniej byłoby "chwytając się promyka" od
"dotykając każdego promyka"?
Miłego dnia.
Dobra rada Oleńko. Miłego dnia
Oleńko :) Wspaniały przekaz, ja też uważam że szkoda
dnia, by go zmarnować. Niezależnie, czy jest słoneczny
bądź pochmurny, każdy dzień jest niepowtarzalnym
darem. Dlatego, trzeba być w nim i przeżyć go jak
najpiękniej. Wspaniały i pełen radości przekaż.
Dziękuję, za życzliwość i Twoją serdeczność pod
strofami mych słów spisanych sercem. Pozdrawiam Cię
serdecznie i życzę Ci cudownego i pełnego radości dnia
Miłego dnia Magdo
Witaj. Prostym przekazem, od prostego Człowieka.
Dziękuję i pozdrawiam Mia40
Idź i ciesz sie życiem.Pozdrawiam Oluś.
Olu jestem nowa na Beju, ale czytałam Twoje wiersze,
są prostym, trafiającym do odbiorcy przekazem.
Pozdrawiam