Wsteczny rozum
...dzień po...
Czy mam brzuszek wzdęty,
Zluzowany pasek.
Nie, mój Boże święty,
Pierdnę tylko czasem.
Bo okres świąteczny,
nie oznacza wcale,
że rozum jest wsteczny,
i trzeba poszaleć.
Czy mam także kaca,
Oczka też przekrwione.
Boże racz wybaczać,
Myśli zbyt szalone.
Bo okres świąteczny,
nie mówi nam wcale,
że rozum jest wsteczny,
i pozwala szaleć.
Czy przesyt słodyczy,
Doda euforii.
Boże umiem liczyć,
Kalorie swej glorii.
Bo okres świąteczny,
przypominam dalej,
nie każe być wstecznym,
a tym bardziej szaleć.
Bo okres świąteczny,
świętowaniem będzie,
a jeśli ktoś wsteczny,
przeżyje go w błędzie.
Komentarze (2)
Świąteczne, a to jeszcze coś, co trwa :)
Nie mogłem poszaleć, zgieła mnie choroba
nie pomogły pacierze
wznoszone, do Boga