Wstęp do trenów
[*]...nasze życie to tylko etap postoju ziemskiego w drodze do Królestwa Ojca Niebieskiego
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko
odchodzą –
mimo naszego bólu i łez … za
sprawą Bożą
przekraczają próg ziemskiego padołu
… by powstać zmartwych z resztek
popiołu
mimo ciała zwęglenia … dusza
powraca do swego Stwórcy w
chwili ostatniego tchnienia
Śpieszmy się kochać bliskich tak szybko
odchodzą –
nie ma już Ciebie Babciu … Księże
Kanoniku … i Ciebie też
Andrzeju …
waszą pamięć chcę dziś pośmiertnie uczcić
na beju
mimo upływu czasu … pustki nie
dało się zapełnić …
smutek pozostał … serce nadal chce
przepełnić
Śpieszmy się kochać - miłość tak szybko
odchodzi –
z jasną bielą od Stwórcy nam dana …
zapoczątkowana przez
pierwszych kochanków ziemskich …
Ewę i Adama
zaniedbana rutyną jak drzewo oliwne w
pańskim ogrodzie
zapomina o należnej jej czci i
nagrodzie
zeszmacona przez piekielne zakusy
człowieka łasego …
grzęźnie w błocie grzechu nieczystego
Śpieszmy się …. ale powoli ..by nie
przegapić naszego
przeznaczenia woli
by usłyszeć na czas cichą prośbę o
pomocną dłoń życzliwości
by na co dzień rozpalać miłość do
ludzkości
a gdy już odejdą… Ci których czas
się wypełnił w pielgrzymce
ziemskości ..
z wiarą i nadzieją na rychłe spotkanie
… Wieczny Odpoczynek
zmów w serca cichości
[*] pamięci moich bliskich którzy już odeszli i czekają na mnie w niebie .. dedykuję ten i kolejne treny
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.