wstyd
czy nie można by tak...
nigdy się nie wstydzić?
prawdą rzucać jak kartami?
bez pardonu
bez zmieszania
zawsze kazać innym się kłaniać
a samemu błyszczeć
i nie musieć skrywać skrzętnie
tych tajemnic
najwstydliwszych i najgorszych
popapranych albo zwykłych
po prostu patrzeć innym w twarz
i w nich doszukiwać się kłamstw
a nie wstydzić się za swoje
czy nie można by tak...
się uwolnić?
autor
gwen
Dodano: 2008-01-24 18:58:08
Ten wiersz przeczytano 854 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.