Wstydź się wstydź!
Wstydź się wstydź, mój ty gagatku
Inny przykład miałeś w spadku.
Matka zawsze się troszczyła,
By twa głowa czysta była.
By ci lżej w tym życiu było.
By się serce twe cieszyło.
Jak ty teraz się odwdzięczasz,
Skoro w prostych sprawach pękasz.
Rodzic lata ma sędziwe,
Co dla ciebie pogardliwe.
Idziesz w tany się powłóczyć,
I głupotą się utuczyć.
A tam w chatce, w twoim domu.
Szlocha ktoś, choć po kryjomu.
Schorowana starsza dama.
Po wsze czasy to twa mama.
Może kiedyś po jej śmierci,
Zacznie cię sumienie wiercić.
Wiedz, że będzie już za późno,
ukojenia szukać próżno.
Pewnie rolę się odwrócą,
chociaż czasu nie przywrócą.
Komentarze (11)
Ciekawie napisane.
Historia stara jak świat, różnice pokoleniowe...
Daj mu jednak przeżyć życie tak jak chce a czy będzie
żałował...to już inna sprawa (na pewno będzie!)
Przytulam Cię mocno:)
Dopadnie Go sprawiedliwość i niewdzięczność
Pozdrawiam
Tak to bywa role się często odwracają.
Smutna historia i mysle, ze takich jest wiele.
Dobry wiersz i potrzebny.
Pozdrawiam serdecznie.:)
smutna życiowa refleksja ...może kiedyś przemyśli
synalek swoje postępowanie...
pozdrawiam;-)
Smutno ale prawdziwie.Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy mądry przekaz, brak szacunku dla
rodziców kiedyś na pewno się odbije...
Pozdrawiam :)
Bardzo smutna lecz zyciowa refleksja
Bardzo wazny i bolesny temat poruszyłaś
Pozdrawiam serdecznie
Na grób jak przyjdzie, zobaczy co stracił,
wtedy w refleksji się zatraci.Za późno.
Niestety smutna prawda że dzieci nie szanują rodziców.
Wiersz potrzebny ku przestrodze. Miłego dnia:-)