Wszechwiedzący
Opierając się o swój cień plecami,
w południe dnia, pod murem,
z głową zadartą do góry, jakby promieni
Słońca,
dotyku szukał...
Mały, niewidomy chłopiec.
Gdy go mijałem, spytał mnie:
- Czy ciepło ma kolor?
- Nie - odpowiedziałem - ciepło,
to zmysł odczuwania.
Uśmiechnął się wtedy promiennie.
Poprosił bym stanął obok
i z zamkniętymi oczami,
z twarzą zwróconą ku Słońcu,
postał tak przez chwilkę.
I teraz wiem, on widział więcej ode
mnie.
Ciepło, kolorów jest tęczą...
Komentarze (7)
Mądrze napisane.
Niewidomi postrzegają świat inaczej, „widzą”
pozostałymi zmysłami więcej niż my.
Z przyjemnością przeczytałem.
Podoba mi się „Opierając się o swój cień plecami,”
Pozdrawiam. :)
Bardzo życiowe, jedni nie widzą, inni nie słyszą, ale
piękno świata ukazuje nam życie na różne sposoby :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Niewidomi piękna świata nie widzą, jednak słyszą go
bardzo wyraźnie.
Wspaniały wiersz.
Ciepło kolorów jest tęczą. Pozdrawiam serdecznie :)
To prawda, czasami niewidomi widzą sercem, a więc
więcej...ciekawy wiersz Miłoszu;)
...tęcza to dla niewidomego abstrakcja, on czuł nuty,
on dotykał intensywności żaru, wyczuwał aromaty,
smakował je...
nasza tęcza, to jedna mała lotka, w piórach z jego
skrzydeł:))
pozdrawiam Stefi...
wyjątkowe spostrzeżenie.