Wszyscy jesteśmy rybakami
Płasko układam życzenia
do spełnienia.
W czasie kiedy proponują 3D,
szału nie ma – dużo zdrowia,
stu lat życia…
Oklepane sformułowanie,
a wypadałoby do pary skrzydeł,
by unieść się nie raz
ponad to, co znane,
świetlistych myśli
z niezwykłą prędkością na ujarzmienie
dryfującej chandry,
lekko noszących butów,
na siedmiomilowe wycieczki,
- a co tam, niech niosą,
skoro kota mogły w bajce.
A jak już o bajkach mowa,
to najlepiej ma ten,
któremu złowiona złota rybka
spełni te jego najważniejsze trzy
życzenia. A jakie?
I w tym jest problem,
bo czasami sami nie wiemy,
co jest dla nas najlepsze...
Więc co? Dużo zdrowia
stu lat życia
i jako trzecie
- powodzenia w łowieniu rybki.
Komentarze (26)
Rewelacyjne.
i dobrych wierszy zacnym poetom wypada życzyć
A ja wiem. Zawsze mówiłem, że gdybym złota rybka miała
spełnić moje trzy życzenia to miałbym tylko jedno -
pierścień spełniający wszystkie życzenia ;)
...i nawzajem.
Kiedyś namiętnie rybki łowiłem ale już nie łowię, bo
sie zmęczyłem... a złote rybki to ściema, takich rybek
w morzu nie ma, a te co w akwarium mieszkają czarów
nie znają... pozdrawiam Cię serdecznie Marcepani :)
Teraz tylko na łowy:)
Pozdrawiam:*)
Przyklaskuję wierszowi i życzeniom.
Serdeczności:)
Z życzeniami różnie bywa a i z oczekiwaniami też.
Pozdrawiam
Wspaniały bajeczny wiersz o rybce, który obudził mój
dawny czas w Bieszczadach, gdzie mieszkam od lat 1949
w współżyciu z naturą
i zapomnianych bajecznych latach do około 1965. W
rzekach w potokach, zalewiskach pstrągów jak mrowia
w mrowisku, inne ryby złapane przypadkowo wrzucaliśmy
do wody. Wędka to kij leszczynowy, kawałek żyłki,
korek z butelki wina kilka
haczyków, plecak i za kilka godzin
100 i więcej jak 20 kg,które rozdawałem darmo rodzinie
przyjaciołom, sąsiadom, znajomym.
W polach, lasach masy ptaków, zwierzyny, w bajorach
żab, przeróżne śpiewy, istny raj na ziemi, jednak
złotej rybki z bajki nie złapałem
i na starość samotnikiem pozostałem.
Dzisiaj rzeki z potokami świecą kamieniami, ryby z
brudnych wód wyparowały, żab nie spotkasz, ptactwo w
lasach znikło, głucho pośród drzew i pozostał
naturalny gniew, o czym świadczą pory roku,
błyskawice, burze, deszcze i powodzie. Pozdrawiam
A dlaczego tak pesymistycznie mariat? Trzeba wierzyć w
lepszą przyszłość i przychylny los - kto nie wierzy -
przekreśla swoje szanse. Poza tym optymiści żyją
dłużej. Warto - wierzyć, łowić, spełniać (się) :).
Pozdrawiam wszystkich czytających i dziękuję
serdecznie za wpisy.
A w końcu -
...rybaku, czy ci nie żal...
stracony czas jak rzeka,
jak rzeka ze zwodzonym mostem,
by tylko nie było zbyt prosto.
bo rybka złociutka już nie przypłynie
A w końcu -
...rybaku, czy ci nie żal...
stracony czas jak rzeka,
jak rzeka ze zwodzonym mostem,
by tylko nie było zbyt prosto.
bo rybka złociutka już nie przypłynie
a' propos życzeń tak się dobrze składa że za jakiś
czas będę mia urodziny i przyjmuję Twoje życzenia te
odnośnie złotej rybki = ładnie, ładnie napisane
zostały te słowa
Za Mily :)
Serdeczności :)
Za Zosiak :)