Wszyscy święci
Czasem wytwory mojej wyobraźni przerażają mnie...
Świat nienawiści, miłosci
Świat pełen smutków, radosci
Oni zostawili wszystko
by spoczac wciaz dalej, choc blisko
Swiat pełen ludzi z kamienia
Swiat pełen żalu westchnienia
Ich nie ma juz pośród bólu
spoczeli w wieczności ulu
W blasku świec nowopoczęci
Powstaną dziś Wszyscy Świeci
Rozsuną mogił kotary
By znow połączyc się w pary
By spłodzic dzieci z tytanu
Swoj żywot oddac dzis panu
w szatanskiej zamieszkac krainie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.