Wszystkie trzy
krok 1
------
filary w wielkim krzyku rodzone
z nadzieją
w oczach serca niepewność
jak na kolejnym kiju pasującym
do każdej z czterech liter
z foto-marchewką
moi drodzy – czas na pracę dla siebie
ba na nowo uśmiech
szczerozłoty
blask szpilki w klapie i Hawaje i
Seszele
trzynasta i czternasta
jak każda inna dodatkowa miła rodzinie
to wasze wszystko tylko
zależne od was
krok 2
------
i poszły charty w las
gdzie dotąd wstęp wzbroniony
ogary na ten czas
zajączków przetrąconych
do koszyka i gra muzyka
a był to reform czas
kilofem z każdej strony
w nas
och jak cieszyła widokówka
sam szef z Nowego Jorku był łaskaw
ci pożyczyć
łut szczęścia frank kredyto PLN
kasować cpn fiskalnie aby Polska
w podatki zawsze rosła
kolegę daj na posła
…...........znasz to
nie warto szkoda wersów
krok3
------
aż nagle nie wiadomo skąd
w rachunkach znów prastary błąd
cwaniaków nie ma art biło już
po całym i sto lat
świat takie sztuczki zna od dawna
spod pachy gołąb w skrzynce panna
i palma do święcenia na tydzień przed
jajami
a między nami stres co krok głupawka
i jak na dłoni
znów zwyciężyli wszędzie oni
Komentarze (49)
z nowym wiatrem, stare "głupawki" nas łapią
ładniutki
pozdrawiam serdecznie :)
Madry wiersz,pozdrawiam serdecznie
Świetnie napisane z nutą nostalgii
i nie koniecznie optymizmem.
Dobrej nocy życzę.
Bardzo trafne stwierdzenie Mario. Pozdrawiam