Wszystko...
Dla mojej ukochanej :*
Na początku pokazywaliśmy sobie świat,
Miejsca w których znajdywaliśmy spokój,
Rzeczy która dawały nam nadzieję
I siłę by próbować.
Potem zaczęliśmy tańczyć,
Te magiczne kroki które nas zbliżyły,
Ten sam rytm, ta muzyka,
Która grała dla nas.
To zbliżenie przez które,
Wiem, że nie dam Ci odejść...
Chociażby ktoś inny Cie zabrał do tańca,
Spytałbym o co chodzi,
Co się dzieje,
Chociażby żądza pieniądza
Pochłonęła Cie bez opamiętania,
Wołałbym do Ciebie,
Najgłośniej jak potrafię,
Gdyby źli ludzie i złe rzeczy Cie
spotkały,
A samo destrukcja zbliżała się do
apogeum,
Machałbym do Ciebie,
Z nadzieją że zobaczysz...
W końcu upadłbym,
Lecz gdybym zobaczył,
Że wracasz do mnie,
Przez tą samą drogę,
Złapałbym linę na końcu której byłabyś
ty.
Widziałbym jak powoli zbliżasz się,
Przechodząc przez to wszystko jeszcze
raz...
Rzuciłbym wszystko,
Stanął za Tobą z rozpostartymi rękoma,
Zatrzymał to co złe,
Dał Ci odżyć...
I znów zaczęlibyśmy tańczyć
http://www.youtube.com/watch?v=cyheJ480LYA moja wena...
Komentarze (3)
Oczekiwanie,a jednak gwiazda świeci na Twym
niebie.Pozdrawiam serdecznie.
Też powiem, że piękne wyznanie. Podoba mi się forma w
jakiej się wyraziłeś. Pozdrawiam:)
dusza to człowieczeństwo tam rytm i pamięć dobra
Piękne wyznanie więzi i miłości Duży plus za nadzieje
dla ludzi,że taki obszar istnieje Bardzo dobry
Wartościowy Pozdrowienia:)