WSZYSTKO CZASEM IDZIE ŹLE
Kiedy czasem zbraknie sił,
Gdy zwyczajnie życie męczy mnie.
Wzywam Ciebie Boże mój,
To tak ze strachu Ty rozumiesz mnie.
Ty życia smak we mnie tchniesz,
Dodasz sił na następny dzień.
Wszystko czasem idzie źle,
Kamyki na drodze mej.
Łzy palące toczą się,
Ale to dobrze sercu lżej.
Wszystko na kawałki rozpada się,
I smutkiem pod powieką kończę dzień.
I choć nie jestem tak całkiem sama,
I znajomych paru wokół mam.
Samotna dusza nie jest roześmiana,
Czasem jak dziecko lęka się kolejnego
dnia.
Gdyby wiary było we mnie mało.
Jakim byłabym człowiekiem?
Gdybym Ciebie nie miała,
Czy umiałabym żyć?
Wiec, kiedy wszystko idzie źle,
Do Ciebie Boże kieruję myśli swe.
Nie proszę nie błagam,
Po prostu tulę się niczym dziecko Twe.
M.Wityńska.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.