Wszystko na pokaz

Super :)

to chyba nawet nie jest kwestia starej daty, tylko
dojrzałości... jak zawsze świetnie napisane :-)

Dołączam do starej daty :) teraz takie modne
odkrywanie bardzo a to bardzo osobistych zdarzeń...nie
podoba mi się to...:)pozdrawiam

Ja też jestem starej daty i mierzi mnie takie
postępowanie... pozdrawiam Cie serdecznie Aniu :)

Nie tylko Ty jesteś starej daty. Myślę, że znalazłoby
się jeszcze wielu którzy nie potrafią zrozumieć tego
czy owego.
Pozdrawiam Anno.
Marek

Zasady coraz bardziej tracą znaczenie i co najgorsze -
takie postępowanie zyskuje poklask nawet u starych
bab, bo jak inaczej potraktować kobiecinę w leginsach,
z pośladkami jak poduchy na ulicy? Albo z dziurami na
udach? I dlaczego rodzice nie tłumaczą, że to sięga
już dna?
Jest jedna zasada do przestrzegania - jeśli człowieku
nie szanujesz sam siebie, to jak możesz wymagać, by
inni ciebie szanowali?

Celne spostrzeżenie Anno, trzeba znać granice, do
których można się odsłonić, w przeciwnym razie można
się bardzo... zdziwić ;)
Pozdrawiam serdecznie :)

Ciekawie...
Pozdrawiam cieplutko:)

Witaj Ano.
Masz racje z tym wystawianiem siebie na widok
publiczny, bo wiąże sie to z ogromnym ryzykiem. Mozna
łatwo utracić siebie. Dusza to jedyne co nalezy
jedynie do nas i warto a nawet trzeba jej chronić.
Moc serdecznosci Anno.

Refleksyjny, ciekawy wiersz.
Nie słowa, ale czyny mówią o nas.
Dobrego dnia Anno:)

Wiele rzeczy w tym współczesnym świecie mi się nie
podoba, tez nie pozwalam;)Miłego dnia Aniu.

Wiele rzeczy w tym współczesnym świecie mi się nie
podoba, tez nie pozwalam;)Miłego dnia Aniu.

Świetnie napisane!

Bezpieczna szerokość jest najbezpieczniejsza..dziękuję
za odwiedzinki u mnie i pięknych snów życzę:)

Podoba mi się.
Pozdrawiam