Wszystko przemija
Wszystko przemija bezpowrotnie,
Odchodzi gdzieś w obłędną dal.
Życie zabija, czego dotknie,
A potem tylko smutek, żal.
Nie ma ratunku dla wędrowca,
Szacunek też zagubił ślad.
Historia nowa, ale obca,
Jakby ktoś życie świeże skradł.
Wszystko przemija bardzo łatwo,
I nie znajduje nic nowego.
Oklaski zbiera głupców bractwo,
Znaleźli przecież cos już swego.
Nie ma ratunku dla istoty,
Która zgubiła świeże ślady.
Historia lubi mieć kłopoty,
A jeszcze bardziej kocha zdrady.
Wszystko przemija poza nami,
Nim zrozumiemy sens istnienia.
A potem już idziemy sami,
Grupa nie zechce słów doceniać.
Komentarze (9)
Podoba mi się Twoja refleksja.Pozdrawiam:)
Piekna refleksja, wszystko przemija. My tez
przeminiemy zanim sie obejrzymy.. pozdrawiam
znakomita refleksja.
pozdrawiam:)
Dobry,ciekawy wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
aż się zadumałam.
pięknie ujęte przemijanie życia...
pozdrawiam .
namiastka życia...czas płynie nieubłaganie...miłego
dnia.
Takie życie w pigułce. Pozdrawiam Grandzie
Gorzko piszesz, ale taka jest prawda. Starsze
pokolenie już nie rozumie zmian, a młodsze jeszcze nie
rozumie ich konsekwencji. Pozdrawiam zadumana :)
Takie życie. Można zatrzymać chwile, ale czas
nieubłaganie płynie. Pozdrawiam Grandzie.