Wszystko się skończyło
Tak nagle, w jednej minucie
wszystko się skończyło,
pękło jak bańka mydlana.
Kiedyś byliśmy razem,
tak bardzo szczęśliwi.
Dziś są tylko łzy
i wspomnień masa.
Nie wiem co się stało.
Nie wiem za co nagle tyle bólu chcesz
dać.
Przecież mówiłeś,
że jestem wyjątkowa,
że tak bardzo mnie lubisz,
że dobrze Ci ze mną.
A teraz z tych czułych słów nie zostało
nic.
Teraz Twoje słowa tylko ranią mnie.
Nie wiem czemu tak postępujesz.
Nie wiem czemu tak dzieje się,
ale nadal mimo wszystko kocham Cię...
Komentarze (2)
Ładnie... smutno jest nam gdy coś się nagle kończy
cóż. i tak czasem bywa. a miłość... cóż zwykle
najmocniej kochamy tych którzy nas ranią. niestety.