wszywka
ciepłem silnych ramion
otulona
drżę
tak bardzo boję się
jej wspomnienia
co będzie gdy powróci jej cień?
Twoje spojrzenie lśniące czułością
mówi kocham
więc kochasz mnie?
czy podobieństwo do niej
którym zbrukała mnie natura?
zmyję je, kiedyś zmyję
może dziś pod prysznicem.
autor
LiliaLeśna
Dodano: 2011-06-23 20:11:29
Ten wiersz przeczytano 367 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Rozterki, brak pewności czy to miłość ... Wiersz
tematycznie ciekawy :)
Ładny wiersz, przyciągnął moją uwagę:) Pozdrawiam
serdecznie!
No przecież kocha, no uspokój się już:))) Pozdrawiam
miło:)