wtedy...
ulica pachnie
deszczem
który spadł
wtedy
idę jak wtedy
marznę jak wtedy
płaczę jak wtedy
wszystko jak wtedy
umiera
wiara
miłość
nadzieja
wtedy
był marzec
w marcu jak w garncu
wszystko zawrzało
zbyt wiele zobaczyłam
zbyt wiele się stało
powyrywałam
kartki z kalendarza
a marzec jak wtedy
co roku się zdarza
ulica pachnie jak wtedy
ja marznę jak wtedy
wszystko jak wtedy
umiera
wiara
miłość
nadzieja
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.