WTRĄCĘ DO LOCHU
Oddałem się Bogu
by poznać
jego wady
Przeciw niemu
poprowadzę
demoniczne triady
Wraz z nimi
spustoszę
jego
niebiańskie bezkresy
Do lochu go wrzucę
zakończę w raju ekscesy
Wyciągnę
z serca Michała Anioła
zatopiony miecz
Użyję go
gdy już dotrę
by odegrać ostateczny skecz
Jednym zamachem
zetrę w pył
te diabelskie gwardie
Podzielą los
tych niebiańskich
zakończą żywot marnie
Na koniec
założę kajdany
na łapy Lucyfera
Zamknę ich obu
na amen
te dwa największe zera
Komentarze (2)
Chętnie z Tobą na tę wojnę wyruszę:)
no dałeś popis ... a czy będzie odzew ... przekonasz
się jutro ...:)