Wulgarna poetessa

Poetessy nie znam - na fb znalazłam "fraszkę". A że
nie znam, nie żałuję :)

No i się grząsko zrobiło...a ta poetka ...pewnie jej
nie jest miło...miłego dnia

PS. Przepraszam Wszystkich bejowych, u których dawno
mnie nie było - dzieje się w życiu, czasu nie
wystarcza. Czyli powód prozaiczny, niestety.
Przepraszam Was, mam nadzieje, że wrócę do aktywnego
komentowania.

Dziękuję Wam za komentarze. :)

I aby nie było domysłów: Inspiracją do limeryka nie
była żadna twórczość bejowa. Na "Fraszkę" trafiłam na
fb.

Pozdrawiam Was serdecznie :)

Chętnie bym to przeczytała, ale nie wiem, o jaką
fraszkę chodzi :)
Ja co prawda też pod Śląsk podpadam (dziwnym trafem,
bo kiedyś byłam w woj. krakowskim), ale po pierwsze-
nie jestem poetką, po drugie- nie piszę fraszek, po
trzecie - nie zaglądasz do mnie, więc to chyba nie o
mnie :))
Pozdrawiam Elu :)

Poetka wulgarna i opinia o niej marna:) pozdrawiam Ela

Czasami drobne pomyłki potrafią zmienić
rzeczywistość:)
Pozdrawiam:)
Marek

Świetny limeryk pozdrawiam serdecznie;)

POEZJA CHOĆ TAKA DOSADNA
gruszeczko

to chyba o mnie?? hihi

Ta ze Śląska poetka niemłoda -
fraszkę jej przeczytałam. Nie dodam
już niczego więcej,
bo opadły ręce...
Na "poezję" jej czasu mi szkoda.

Dobranoc, Jastrz :)

Młoda, śliczna poetka z Gdyni
Równie wiele świństw w swych wierszach czyni,
Ale koneserzy
Głęboko w to wierzą,
Że to doda uroku dziewczynie.

jlewan, dzięki bardzo.
Pozdrawiam :)

Dobrej, ewaes. :))

Przednia ironia.
Pozdrawiam.