Wy moje...
Patrzę na dłonie z obu stron
na tej zewnętrznej widać czas
ta dla drugiej jest jak schron
w której czasami znika twarz
smagane wiatrem też i mrozem
chroniły to co wciąż w pamięci
chwytanej na życiowej drodze
i dziewczyn co miewały chęci
opuszki biegły w dół i w górę
zniecierpliwione gdzie to bicie
jej serca pod jedwabną skórą
znajdując obie są w zachwycie
wrażliwość nawet kiedy noc
zakodowana czarno – biała
do dziś ma swoją dziwną moc
więc wyobraźnia zaszalała
wy moje dłonie z tą pamięcią
mające jeszcze miejsca dużo
możecie szukać dalej z chęcią
mnie te doznania się nie znudzą...
Komentarze (22)
Przyjemność, to gościć Ciebie Mario i tutaj,
pozdrawiam serdecznie
Zenon
Piękny, ciepły wiersz. Z przyjemnością się go czyta.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Regiel, Twój komentarz odbieram z pewnym
zażenowaniem, nie spodziewałem się takiego odbioru.
Dziękuję za ten komentarz i wyrazy uznania. Pozdrawiam
serdecznie.
Zenon
@karmag dziękuję za taką ocenę mojego wiersza,
zastanawiałem się czy to dobry temat - dłonie moje -
ale zdecydowałem się wstawić ten wiersz bo to też co
we mnie gra. Pozdrawiam cieplutko :)
Zenon
Witam @niezgodna, dziękuję za wizytę i komentarz,
pozdrawiam cieplutko :)
Zenon
Wiersz płynie pięknym i serdecznym poetyckim rytmem.
Czytam z dużą przyjemnością i ślę wyrazy uznania dla
Autora.
Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo dobry ciepły i niebanalny wiersz :-)
pozdrawiam
...ciekawy temat, ciekawie poprowadzony:))
pozdrawiam...
Witaj Elżuniu, masz rację, wciąż potrzebują dotyku i
delikatności. Dziękuję i pozdrawiam :)
Zenon
Bardzo dobry wiersz. Lata minęły, a one nadal
potrzebują dotyku i delikatności. :)
@krzemanko droga jest mi miło, że dzisiaj u mnie
zagościłaś :)
Wybacz ale nie wiem czemu wers trzeci odczytałaś
błednie bo to zewnętrzna strona dłoni od nieszczęść tę
wewnętrzną chroni :)
Pozdrawiam cieplutko
Zenon
Alicjo miło mi Cię gościć zawsze powitam Cię z
radością...
Zenon
MariuszuG dziękuję za wizytę i komentarz, pozdrawiam
Zenon
Niektórzy mają serce na ręce, a peel
woli odwrotnie:)
Przeczytało mi się
"za to wewnętrzna jest jak schron"
w trzecim wersie i "oraz" zamiast "też i" ale to nie
moje ręce.
Dobranoc:)
Subtelnie, nienachalnie. Z czułością. Pozdrawiam@