Wybacz
Kłamałam...
Szydziłam...
Wyśmiewałam...
Nie słuchałam, nie zwracałam uwagi...
Twe słowa wiatrem dla mnie były
Twe starania troski straconym czasem
A on mijał i mijał i minęło to wszystko
Coś od środka mnie zżera
Me serce jest strzępem
Moja dusza ulotną chmurą
Wybacz moją obojętność
Wybacz moją nienawiść
Ja czekam już tylko na bilet do raju
Ja czekam na następne nasze spotkanie
Przepraszam za wszystko...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.