wybacz...
prosze
cie
o
przebaczenie....
czemu pozwalasz bym miała łzy na
policzkach..
czemu musze cierpieć...
wiem,że niezmienie nic..
lecz,wybacz mi...
prosze...
raz na zawsze...
wybacz...
kocham cię...
to tez mi wybacz..
jestem juz opentana..podaj dłon
bo zgine...
umarłam....
i tak nic niezrozumiesz..
i tak niezrozumiesz mnie i tego co pisze...
autor
Szekielka
Dodano: 2007-03-14 17:56:02
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.